Zapisz się na newsletter
Zadzwoń i zamów: +48 888 88 44 88 E-mail e-sklep@eyeforfashion.pl
menu
keyboard_backspace Menu

L’AF - moda z duszą

2018-01-24 12:20:00

Zapraszamy do lektury wywiadu z Allą Scurą – główną projektantką autorskiej marki L’AF. Opowiada ona o swojej miłości do sztuki,  drodze do mody i o pasji projektowania. Marka L’AF rozwija się prężnie od 2014 roku, a jej kolekcje w krótkim czasie zdobyły uznanie kobiet, wśród których znajduje się wiele popularnych aktorek, prezenterek, modelek oraz artystek, m.in. Justyna Steczkowska, Dorota Wellman, Aneta Kręglicka.

 

 



Eye For Fashion: Swoją karierę zawodową zaczęłaś dość nietypowo, bo w dziale marketingu. Jak to się stało, że przeistoczyłaś się w projektantkę mody?


Alla Scura: Właściwie od najmłodszych lat miałam wszechstronne zainteresowania związane ze sztuką. Już w szkole podstawowej zajmowałam się projektowaniem i malarstwem. Pierwsza wystawa moich obrazów olejnych odbyła się, kiedy miałam 12 lat – do dziś z uśmiechem i nostalgią wspominam tamto wydarzenie. Wszyscy w mojej szkole byli ze mnie bardzo dumni! Potem skończyłam 5-letnie studia artystyczne w Odessie. Do tej pory zresztą w wolnych chwilach z przyjemnością maluję realistyczne pejzaże – zwłaszcza piękną śnieżną zimę. Moja praca w obszarze marketingu także nie była typowa – byłam kimś w rodzaju łącznika między projektantami a klientem. I w ten sposób dość płynnie przeszłam na drugą stronę, czyli sama zaczęłam projektować.


EFF: Czy pamiętasz swoją pierwszą kolekcję dla L’AF? Co Cię inspirowało?


AS: Projektowałam ubrania, które przede wszystkim podobały się mnie samej i które sama chciałabym założyć. Poza tym miałam już za sobą kilka lat doświadczenia w bezpośredniej pracy z klientem, więc starałam się tę wiedzę wykorzystać. Dzięki temu, że wcześniej nie byłam projektantką, mogłam usłyszeć uwagi, których – być może – klienci nie powiedzieliby projektantowi wprost. Potem, już w okresie, kiedy sama tworzyłam projekty, ta wiedza okazała się bezcenna, bo wiedziałam już, czego klientki potrzebują.


EFF: Pamiętasz swoją pierwszą kolekcję dla L’AF?


AS: Tak, bardzo dobrze ją pamiętam. To była kolekcja wiosenno-letnia 2015 – przypominam sobie, że powstała w bardzo szybkim tempie. Królowały wtedy szafiry, seledyny, mięta, styl marynarski. Efekt końcowy kolekcji był bardzo udany – o ile dobrze pamiętam, nawet zwiększyliśmy liczbę modeli w stosunku do tego, co planowaliśmy na początku.

 


EFF: Skąd wziął się pomysł na nazwę marki? Pierwotnie nazywała się ona L’Ame de Femme, obecnie – L’AF.


AS: „L’Ame de Femme” w języku francuskim oznacza duszę kobiety. To znaczenie ma dla mnie głęboki sens. Zawsze chciałam, aby nazwa marki, dla której projektuję, miała w sobie jakąś nieuchwytną głębię – i ta ją ma. To, co nosimy, w jakimś sensie odzwierciedla naszą duszę i opowiada o historii, która składa się na naszą tożsamość. Są kobiety, które noszą ubrania tylko w czarnym kolorze albo takie, które kochają spódnice mini. Ciekawi mnie, co za tym stoi – co jest w duszy kobiety, że dokonuje takich a nie innych wyborów. Za pośrednictwem mody możemy światu przekazać o sobie to, czego nie wyrażamy słowami. Poza tym to, co ubieramy, wpływa nie tylko na nas samych, na nasze własne samopoczucie, lecz także na to, co myślą o nas inni ludzie.


EFF: Jaka idea towarzyszy Ci przy projektowaniu?


AS: Najważniejsze jest dla mnie, by naszym klientkom dać to, czego potrzebują. Zawsze zapoznaję się z tym, co w danym sezonie tworzą najwięksi światowi kreatorzy mody: Dior, Chanel, Versace. Co roku jeżdżę także na targi Première Vision w Paryżu – najbardziej prestiżowe targi tekstylne w Europie, które skupiają przedstawicieli branży modowej z całego świata. Moment, w którym zaczynam tworzyć projekt, jest tym najbardziej twórczym – wyłączam wtedy wszystkie ograniczenia. Staram się podejść do tego z otwartością, swobodą, pozwalam sobie na artystyczną kreację. Jednak potem, kiedy konstrukcja już powstaje, weryfikuję swoją wizję z potrzebami naszych klientek.


EFF: W jakim kierunku zmierzają upodobania modowe Polek? Masz jakieś obserwacje z tym związane?


AS: W L’AF tworzymy ubrania, które najczęściej wybierają aktywne kobiety w okolicach 30-40 roku życia. Są to panie, które cenią ubrania perfekcyjnie wykonane, klasyczne, w subtelny sposób eksponujące kobiecość. Ostatnio jednak obserwuję, że dokonują one coraz śmielszych wyborów. Częściej stawiają na stroje zmysłowe, odważniej eksponujące ciało, powiedziałabym nawet, że ocierające się o ekstrawagancję. Robimy się coraz bardziej świadome swojej kobiecości i w związku z tym odważniejsze w swoich stylizacjach – i to bardzo mi się podoba.

shopping_basket Mój koszyk
favorite_border Ulubione